W Beaulieu – 13 mil na południowy zachód od Southampton – znajduje się muzeum motoryzacji, które pokochają wszyscy fani dwóch, trzech, czy czterech kółek. Muzeum Beaulieu powstało w 1952 roku na pięknej posiadłości rodu Montagu. Przodek założycieli tego muzeum motoryzacji- Lord John Montagu – sam był pionierem brytyjskiej motoryzacji budując auta, które zmieniły jej oblicze.
LORD JOHN MONTAGU – PIONIER I PROROK MOTORYZACJI
Urodzony w 1866 roku młody lord nie stronił od przygód. Mając 15 lat wymknął się rankiem z pałacu, przemaszerował do Buckler Hard gdzie wskoczył samotnie na ponton i opłynął wyspę Isle of Wight. Przestudiowanie wcześniej wiatrów i pływów pozwoliło mu wrócić do domu tego samego dnia przed północą. Po tym wydarzeniu na długo w jego sercu zamieszkała miłość do morskich podróży, co zaowocowało jego zwycięstwem na British International Trophy w roku 1905 na łodzi Napier II. W 1885 rozpoczął naukę inżynierii na Oxfordzie, a następnie praktykował w Railway’s Nine Elms gdzie poznał budowę silników parowych.
Mimo pracy na kolei, jego zainteresowania kierowały się w kierunku dopiero co raczkującej motoryzacji. W 1899 wraz z Charlesem Rollsem wystartowali w rajdzie Paris-Ostend. John ukończył ten wyścig na trzecim miejscu w swoim Coventry Daimler. Jego medal był pierwszym w historii brytyjskich kierowców rajdowych. Lord przyczynił się również do zmotoryzowania rodziny królewskiej, gdy zaprosił na przejażdżkę swoim Daimlerem księcia Walii Edwarda VII. Krótko po tym książę zamówił dla siebie podobny pojazd wzbudzając tym konsternację królewskich oficjeli.
W 1903 roku będąc w parlamencie wnioskował o zwiększenie dopuszczalnego limitu prędkości z 12 do 20 mil na godzinę. Był także promotorem budowy szybkiej drogi z Londynu do Liverpool. Co prawda wówczas nie udało się zebrać na to funduszy, ale jego koncepcję wykorzystano później i w roku 1958 powstała autostrada łącząca te dwa miasta. W 1902 roku John założył jeden z pierwszych motoryzacyjnych magazynów: “The Car Illustrated”. Pisując w nim (a także dla “The Observer”) trafnie przewidział wiele motoryzacyjnych nowinek i innowacji, które później rzeczywiście stały się faktami.
W 1911 roku Rolls-Royce zapragnął zaprojektować nowy emblemat dla swoich luksusowych aut. Zapytano Johna o sugestie na ten temat. Ten zaproponował Charlesa Sykesa do tej roli. Dzięki niemu poznaliśmy jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli motoryzacji – Spirit of Ecstasy – który zdobi modele Rolls Royce do dziś.
“PEWNEGO DNIA BĘDZIEMY DOSIADAĆ RYDWANÓW PĘDZĄCYCH Z NIESAMOWITĄ PRĘDKOŚCIĄ, BEZ POMOCY ŻADNYCH ZWIERZĄT” – ROGER BACON XIII WIEK
Reklama
Sen o budowie samojezdnych pojazdów inspirował umysły wynalazców przez wiele stuleci, jednak przed wynalezieniem silnika spalinowego wszystkie prototypy były zawodne i niepraktyczne, jak na przykład chińskie samochody żaglowe sprzed wieków. Pomysł ten próbowano również wprowadzić w Europie, gdzie w Holandii pojawiły się prototypy około roku 1600. Dwieście lat później próbowano podróżować w ten sposób z Bristolu do Londynu, ale jak to bywa z żaglówkami wszystko zależy od kierunku wiatru.
W 1769 roku francuz Nicolas Cugnot zbudował pierwszy duży pojazd zasilany silnikiem parowym. Miał on być wykorzystany we francuskiej armii. Jednak był on koszmarnie powolny i trudno do sterowania. Po tym jak prototyp rozbił się na murze, armia straciła zainteresowanie nim. W 1830 silniki parowe ewoluowały i powstało nawet kilka fabryk produkujących tego typu pojazdy. Jednak w roku 1859 zainteresowanie tego typu rozwiązaniami zmalało, gdy zaprezentowano pierwszy, użyteczny, dwusuwowy silnik spalinowy, który – o dziwo – nie był zasilany paliwem ciekłym, a gazowym. Silnik ten był niezwykle mało skuteczny, ale jego zalety dostrzegł Nicolaus Otto, który na jego podstawie zbudował pierwszy silnik czterosuwowy.
Od tego czasu rozwój motoryzacji nabrał tempa. Przyczyniło się do tego dwóch niemieckich inżynierów: Karl Benz i Gottlieb Daimler. To właśnie Benz doszedł do wniosku, że zasilanie paliwem ciekłym jest przyszłością silników spalinowych. W 1885 jego pojazd był gotowy do jazdy i znacznie wyprzedzał technicznie inne, współczesne pojazdy. Do duetu Daimler-Benz dołączył niebawem Wilhelm Maybach i ta trójka na długie lata dyktowała motoryzacyjne trendy. Benz był odpowiedzialny za design tworzonych pojazdów, natomiast Daimler i Maybach pracowali nad unowocześnianiem silników. To właśnie Maybach wynalazł przekładnię obrotów i gaźnik z pływakiem i iglicą który przez długie lata zasilał silnik w benzynę, do czasu wynalezienia układu wtryskowego.
PIERWSI KIEROWCY – PRAWDZIWI TWARDZIELE
Dziś aby wybrać się w podróż wsiadamy do auta, przekręcamy kluczyk i ruszamy. Dla pierwszych kierowców jednak każda podróż była wielką, pełną niepewności przygodą. W tamtych czasach prawie nie było kobiet kierowców, gdyż w trakcie podróży czekało nas wiele niebezpieczeństw. Auta były niezwykle zawodne, a w przypadku jego zgaśnięcia uruchomienie auta przy pomocy korby skończyć się mogło wytrąceniem barku lub złamaniem ręki. Na dodatek potrzeba było do tego znacznej siły. Komfort jazdy również pozostawiał wiele do życzenia. Pierwsze auta nie były w ogóle resorowane – później pojawiły się w nich resory piórowe montowane też między innymi w Polonezach, “Maluchach” i bryczkach konnych.
Kto jeździł jednym z tych pojazdów ten wie, jaki komfort one zapewniają. W połączeniu z brakiem asfaltowych dróg i opon wykonanych z litej gumy dróg wrażenia z jazdy były niesamowite. Na dodatek pierwsze koła były drewniane i łatwo pękały na wybojach co w połączeniu z otwartą zazwyczaj karoserią i hamulcami o tragicznej skuteczności mogło skończyć się z solidnym poturbowaniem się pasażerów.
POCZĄTKI BRYTYJSKIEJ MOTORYZACJI
Pierwsi kierowcy automobili nie mieli w Zjednoczonym Królestwie łatwego życia. W roku 1865 dopuszczalny limit prędkości wynosił 2 mile na godzinę w terenie zabudowanym i 4 mph poza nim. Policjanci bardzo skrupulatnie egzekwowali to prawo, a większość sędziów była zagorzałymi przeciwnikami motoryzacji. Dodatkowo ustawa “Locomotive Acts” wymuszała, aby przed każdym pojazdem mechanicznym w odległości 50 metrów biegł człowiek z czerwoną chorągiewką ostrzegając innych uczestników dróg o zbliżającym się pojeździe. Dopiero w roku 1896 dopuszczalna prędkość zwiększona została do 12 mph.
CZAS ROZPOCZĄĆ ZWIEDZANIE MUZEUM BEAULIEU
Prezentowane w nawiasach lata są datą produkcji danego egzemplarza, a nie rozpoczęcia produkcji.
XIX WIEK
Benz Patent Motorwagen (1886) – Naszą podróż w czasie warto zacząć od zobaczenia trzykołowego, prototypowego Benz Patent Motorwagen z roku 1886. Pojazd ten zachwyca jakością wykonania i rozwiązaniami technicznymi. Jednocylindrowy silnik o pojemności 954cc był chłodzony wodą i posiadał boczne zawory. Napęd przekazywany był przy pomocy paska i łańcucha i pozwalał osiągać 9mph.
“Knight” (1895) zbudował John Henry Knight. To jeden z pierwszych w brytyjskiej historii pojazd benzynowy. Zbudowany jako trzykołowiec, został później przerobiony na pojazd czterokołowy; właśnie wersja czterokołowa znajduje się w muzeum motoryzacji w Beaulieu. John prowadząc ten pojazd został ukarany mandatem w wysokości 5 szylingów za jazdę bez wymaganych uprawnień. Pojazd ten osiąga prędkość 8 mph – to dwukrotnie więcej niż pozwalały na to ówczesne przepisy. John tworzył wcześniej maszyny i pojazdy parowe, ale stworzył tylko ten jeden, jedyny pojazd benzynowy.
Renault 1 3/4hp (1899)jako pierwszy umieścił silnik z przodu. Ten malutki (273 cc), jednocylindrowy motor produkcji De Dion Bouton o mocy 1.75 KM pozwalał za pośrednictwem trzybiegowej przekładni rozpędzić to auto do zawrotnej wówczas prędkości 31 mph.