REKORDY PRĘDKOŚCI

Sunbeam Blue Bird 350hp (1929) – ten rajdowy samochód wielokrotnie pobił rekordy prędkości. Pierwszy rekord zdobył na torze Brooklands w Anglii 17 maja 1922 kierowany przez Kenelma Lee Guinnessa, osiągając 133.75 mph (215.25 km/h). Był to ostatni rekord prędkości pobity na torze wyścigowym. Kolejny rekord pobił Malcom Campbell 24 września 1924 na walijskiej plaży Pendine Sands – 146 mph (235,22 km/h). Po tym wyczynie zamierzał sprzedać swojego “Niebieskiego Ptaka”, dowiedział się jednak, że jego konkurent zamierza pobić jego rekord. Zaniechał więc sprzedaży i spędził zimę na poprawie osiągów i zmianie aerodynamiki swojego bolidu. Zaowocowało to wynikiem 150.766 mph (242.628 km/h). Silnik: samolotowy V12. Poj. 18 litrów.


Sunbeam 1000hp (1927) – nazywany żartobliwie “Ślimakiem” bolid posiada dwa lotnicze silniki V12 o pojemności 22.5 litra każdy. Jeden znajdował się przed, a drugi za kierowcą. Najpierw uruchamiano tylny silnik przy pomocy sprężonego powietrza, a następnie przedni za pośrednictwem sprzęgieł od tylnego silnika. Gdy nastąpiło wyrównanie obrotów obu silników następowało ich zblokowanie. Jest to pierwszy samochód który przekroczył prędkość 200 mph. 29 marca 1927 na plaży Daytona Beach na Florydzie – było to pierwsze nieamerykańskie auto na tej plaży – Henry Segrave osiągnął 203.79 mph (327.97 km/h).


Irving Napier Special Golden Arrow (1929) – Pod koniec lat 20-tych XX wieku trwała zacięta walka o zdobycie lub utrzymanie tytułu najszybszego kierowcy i samochodu świata. Golden Arrow to odpowiedź majora Henry’ego Segrave’a na pobicie jego rekordu z 1927 przez Amerykanina Ray’a Keech’a który osiągnął 207.55 mph (334.02 km/h) 22 kwietnia 1928. Segrave postanowił odzyskać rekord dla Brytyjskiej Korony. Golden Arrow stworzyła ekipa pracująca wcześniej dla Sunbeam. Olbrzymi, lotniczy silnik V12 o pojemności 23.9 litra i mocy 925 KM dawał sporą nadzieję na pokonanie Amerykanów i w marcu 1929 auto zostało dostarczone na plażę Daytona. 11 marca Segrave zasiadł za sterami “Złotej strzały” i pomknął po zwycięstwo osiągając 231.446 mph (372.459 km/h). Jego wyczyn oglądało ponad 100 tysięcy widzów, a w nagrodę za niego otrzymał tytuł rycerski. Jego rekord został pobity ponownie przez Malcolma Campbella (również Brytyjczyka) na opisywanym wcześniej Blue Bird 350hp w latach 1931, 1932, 1933 i dwukrotnie w 1935. Od 1929 do 1963 wszystkie rekordy świata w tej dziedzinie należały do Brytyjczyków. Dopiero w 1963 Amerykanin Craig Breedlove w samochodzie z napędem turboodrzutowym odebrał im palmę pierwszeństwa.


Proteus Bluebird CN7 (Campbell-Norris 7) (1960) – ten niesamowity samochód jako pierwszy przekroczył barierę prędkości 400 mph. Był też jednocześnie ostatnim samochodem przeznaczonym do bicia rekordów prędkości który miał napęd przekazywany na koła – wszystkie kolejne napędzane były już silnikami turboodrzutowymi. To czterotonowe monstrum mierzyło ponad 9 metrów długości. Moc silnika Bristol-Siddeley Proteus niemal 4500 KM. Donald Campbell zaprezentował ten model na torze Goodwood (Goodwood Motor Circuit znajduje się w Chichester – 20 mil od Portsmouth) w 1960. Niestety auto nie mogło zaprezentować swoich możliwości na torze, gdyż kąt skrętu ze względów bezpieczeństwa został ograniczony do 4 stopni. W tym samym roku Campbell spróbował swoich sił na słonej równinie Bonneville (Utah, USA) pragnąc pokonać barierę 400 mph. Presja była duża, gdyż to właśnie na tej pustyni jego ojciec Sir Malcolm jako pierwszy przekroczył prędkość 300 mph. Motywacją było również to, że od 13 lat nikt nie pobił rekordu Johna Cobba; 16 września 1947 na tej samej pustyni w samochodzie Railton Special osiągnął 394.196mph (634.397 km/h). 

Niestety próba pobicia rekordu przez Campbella zakończyła się katastrofą. Podczas szóstej próby przejazdu przy prędkości ponad 360 mph rozbił auto doznając przy tym poważnych obrażeń: pęknięcia podstawy czaszki, pęknięcia bębenka usznego oraz wielu pomniejszych ran. To że przeżył zawdzięcza między innymi bardzo wytrzymałej konstrukcji CN7, z karoserią wykonaną w technologii plastra miodu. Do listopada 1960 leczył się w kalifornijskim szpitalu. Jednak nie porzucił myśli o rekordzie i rozpoczął odbudowę CN7. W 1963 udał się na australijskie, słone jezioro Eyre, które przez większość roku jest niemal suche – wówczas deszcz nie padał tam od 20 lat i podłoże długie na 20 mil (32 km) było twarde niemal jak beton. Niestety przyroda sprzysięgła się przeciwko niemu; gdy przybył na miejsce w marcu jak na złość zaczął padać lekki deszcz. Przełożył więc próbę na początek maja – również wtedy nastąpiły opady! Campbell przeprowadził próbę jazdy, jednak podłoże było zbyt niestabilne.

Pod koniec maja opady były na tyle silne, że spowodowały lokalną powódź. Donald musiał w środku nocy ratować auto ewakuując je z terenu jeziora. Po tym wydarzeniu zrezygnował z prób w tamtym roku; BP zrezygnowało wówczas ze sponsorowania CN7. Był to cios dla Donalda tym boleśniejszy, że 5 sierpnia Amerykanin Craig Breedlove na trójkołowym “Spirit of America” osiągnął prędkość 407.45 mph (655.73 km/h) zdobywając tytuł najszybszego człowieka świata na lądzie. Niewielkim pocieszeniem było to, że Craig nie startował w kategorii samochodowej, gdyż komisja FIA (Fédération Internationale de l’Automobile) uznaje trójkołowce jako motocykle. 

W 1964 Campbell powrócił ze swoim zespołem nad jezioro Eyre, sponsorowany tym razem przez australijską spółkę paliwową Ampol. Dno jeziora nie powróciło już jednak do stanu z 1962, a na dodatek w czerwcu ponownie spadła seria lekkich deszczów. Na szczęście w lipcu pogoda była o wiele bardziej sprzyjająca i 17 lipca 1964 Campbell postanowił sięgnąć po rekord. Mimo że momentami osiągał prędkość 440 mph (710km/h) to średnia z dwóch jednomilowych przejazdów wynosiła jedynie 403.10 mph (648.73 km/h). Mimo że pokonał barierę 400 mph i zdobył tytuł najszybszego kierowcy samochodu na lądzie, to Campbell był zawiedziony, gdyż prognozowana prędkość pojazdu miała wynosić niemal 500 mph.

Niestety nie można było wykonać kolejnych prób, gdyż po niedawnych opadach deszczu auto zostawiało na dnie jeziora głębokie koleiny kompletnie dewastując tor. To był koniec ery pojazdów z napędem przenoszonym na koła – nastała epoka napędów turboodrzutowych.


SolutionsInc-Logo-banner-v1-1024x157-reklama

British Steam Car Inspiration (2009) – to wyjątkowy samochód jak na dzisiejsze czasy bo… z napędem parowym. Został zbudowany by pobić rekord samochodu parowego ustanowiony w roku – uwaga – 1906! Wówczas to Fred Marriott w parowym samochodzie Stanley Rocket Steam na plaży  Daytona Beach na Florydzie jako pierwszy człowiek na ziemi osiągnął prędkość 127 mph (204 km/h). Mimo że jego pojazd miał jedynie 50 KM, pokonał biorący w tym samym wyścigu samochód Darracq 200 HP o mocy 200 KM.

Niestety nie możemy zobaczyć już więcej tego pięknego samochodu, gdyż jedyny egzemplarz podczas próby poprawienia jego własnego rekordu przez Freda Marriotta w 1907 wzniósł się w powietrze i uderzając w ziemię rozpadł na kawałki. Sam Fred doznał wówczas poważnych obrażeń i nigdy już nie wrócił do bicia rekordów prędkości. Na pobicie jego rekordu przez inny samochód parowy przyszło nam czekać aż 103 lata. Wyczynu tego dokonał właśnie “Inspiration” na kalifornijskiej pustyni Mojave. Ten ważący trzy tony pojazd posiada zbiornik na wodę, która podgrzana do temperatury 400*C, pod postacią pary uderza w turbiny przekazujące napęd do kół. Silniki parowe mają ogromne momenty obrotowe, nie wymagają więc skrzyni biegów; Inspiration posiada jedynie przekładnię o stałym przełożeniu 5:1. 


Silverline Top Methanol Dragster (2009) – ten przedziwny pojazd to Dragster – auto stworzone do wyścigów na ćwierć mili. Dave Wilson jest jednym z najlepszych brytyjskich kierowców dragsterów od 1970. To auto zdobyło tytuł najszybszego na dystansie ćwierć mili osiągając metę w 5.507 sekundy i prędkość 259 mph. Silnik 7390cc V8.


Leave a Reply